KONKURS Z KUALA LUMPUR

Edit (30.08.2018 r.)

Dziękuje wszystkim za udział w konkursie ❤ Gratuluje wszystkim uczestnikom! Niestety mogły wygrać tylko dwie osoby a pocztówkę z Kuala Lumpur otrzymuje:

DEVI oraz SADY SANA 😀

Gratuluję!

Zapraszam do udziału w kolejnym konkursie, w którym można wygrać pocztówkę z Bali 😀

→ https://tubylamblog.wordpress.com/2018/08/30/konkurs-z-bali/

Pierwszy konkurs na blogu Tubyłam!

Już mogę Wam zdradzić gdzie wybieramy się na cały miesiąc – Malezja i Indonezja to kraje, które odwiedzimy już we wrześniu.

W związku z tym, postanowiłam zorganizować dla Was konkurs 😀

Zasady:

Wystarczy, że w komentarzu pod tym wpisem odpowiecie na pytanie: Wyobraź sobie, że dostajesz bilet w nieznane… Jakie trzy rzeczy weźmiesz ze sobą i dlaczego?

Nic trudnego i skomplikowanego, ale liczę na Waszą kreatywność 😀

Konkurs trwa do 28 sierpnia 2018 r. a wyniki pojawią się w tym wpisie 30 sierpnia 2018 r. Do wygranych osób wyślę również email z powiadomieniem.

Nagrody:

Wygrywają dwie osoby – pocztówkę z Kuala Lumpur w Malezji 😀

Powodzenia!

 


25 myśli w temacie “KONKURS Z KUALA LUMPUR

  1. Kota będzie mi polował jak nie znajdę niczego do jedzenia,
    Karmę dla kota, żeby kot miał siłę polować, ewentualnie podzieli się ze mną jeśli niczego nie upoluje.
    Kuwetę no bo kocurek ma swoje potrzeby a w „nieznanym ” może piasku nie być, jak nie będzie toalety to jak jak w przypadku karmy.
    Kota warto brać ze sobą jeśli można 😀

    Polubione przez 1 osoba

  2. Trzy rzeczy: aparat fotograficzny (aby uwiecznić to co widzę), chustę (tak z próżności,aby dbać o włosy) oraz wygodne buty (tak praktycznie). Pozdrawiam p.s. pomysł na konkurs super, bo ja uwielbiam takie tradycyjne formy, a rzadko kto wysyła już pocztówki. p.s cieszę się, że się Tobie u mnie spodobało, gośćmy się nawzajem 🙂

    Polubione przez 1 osoba

  3. JAKI SUPER KONKURS!
    I jak super, że takie wspaniałe wakacje Ci się szykują, szczerze zazdroszczę! ❤
    Ok, moje trzy rzeczy: soczewki na zmianę, płyn do soczewek i pudełko do soczewek.
    Bez nich nic nie zdziałam. ^ ^ 😀

    Polubione przez 1 osoba

  4. Przede wszystkim aparat, aby uwiecznić piękne chwile, krajobrazy i życie, jakie toczy się w danym miejscu. Po drugie, butelka z filtrem, bo czasem sklepu brak, a po się chce (szczególnie w tropikach), a poza tym? Hmm, waham się pomiędzy dobrą książką, balsam em do ust i apteczką 🙂

    Polubione przez 1 osoba

  5. Och, do dziś żałuję, że z Bali nie przywiozłam sobie magnesu na lodówkę bo zaczęliśmy je zbierać dopiero później. A co bym zabrała? Aparat fotograficzny, wygodne buty i trochę słodyczy. Wystarczy do szczęścia.

    Polubione przez 1 osoba

  6. Po pierwsze – wielką walizkę, by wpakować do niej męża 😉
    Po drugie – moją ulubioną podusię, która w połączeniu z ramieniem męża gwarantuje dobry i spokojny sen 😉
    Po trzecie – lodówkę pełną jedzenia, bo jedzenie łączy ludzi, a na takich wyjazdach warto się przecież z kimś zaprzyjaźnić 😉

    Polubione przez 1 osoba

  7. Dostaje bilet i zabieram trzy rzeczy: telefon, ładowarkę i moje dzieci 🙂 Telefon by mieć kontakt z rodziną i dostępny aparat fotograficzny i kamerę, by uwiecznić niezwykle miejsca, ładowarka to wiadomo, gdy bateria odmówi posłuszeństwa, a dzieci to moje największe szczęście,więc bez nich nigdzie nie jadę 😉

    Polubione przez 1 osoba

  8. Wow ale bajer uwielbiam pocztówki ❤ To może jednak spróbuje hm… 3 rzeczy w nieznane? Cóż wybór jest trudny bo nie wiem gdzie to jest! Może być miejsce całkowicie pełne technologi lub… pustynia bez niczego! Dlatego wybiera mix w jednym czyli specjalne mały przedmiot z łyżkami widelcami, nożami, śrubokrętami i innymi potrzebnymi rzeczami. Szałas się zrobi, kaktus dla picia utnie, a słoik otworzy na stare metody. Nawet będę miała się jak bronić! Dobrze to jest przedmiot nr 1. Drugi hmm widziałam gdzieś taką torbę, która była śpiworem, torbą, podusią, czy kurtką. Wygodne i zawsze będzie jak się schować! Albo pamiątki chować! Natomiast przedmiot numer 3…apteczka ale taka ekstra uzupełniona przeze mnie, ponieważ poza podstawowymi rzeczami do ochrony życia miałaby składany pojemnik lub buteleczki chociażby na czystą wodę: jak nie do picia to do obmywania ran. Taki misz masz. Hmm myślę, że tyle mi starczy bo ubrania raczej są w gratisie? 😉

    Polubione przez 1 osoba

Dodaj komentarz